Oczyszczająca moc jogi i morza; ot taki sobie duecik ??♩

Wróciliśmy wczoraj z tygodniowego kursu nad morzem w ośrodku Wiktoria w Rogowie. Byliśmy tam po raz drugi. Jest tam blisko do plaży, trzeba przejść tylko przez ulicę i wąski pas lasu. Plaża jest bardzo szeroka, piasek bielusieńki i co bardzo ważne jest tam cicho i spokojnie. Można było spokojnie wykonywać na plaży ćwiczenia oddechowe, asany czy medytację.

Były asany trzy razy dziennie, czyli w sumie 4,5 godziny praktyki. Czasem po południu sesje były krótsze, bo oddawaliśmy się plażingowi. To dużo w porównaniu do praktyki w mieście, ale na wyjeździe nie ma się pracy, rodzinny nad głową itd. i praktyka może być intensywniejsza. W ciągu tygodnia to było w sumie 6x4,5 czyli 19 godzin praktyki pozycji.  Prowadziliśmy zajęcia jak zwykle na zmianę, więc każdy mógł wybrać (;-) czy chodzi tylko do Iwony czy do Leszka czy też do obojga. Wiadomo, że każdy uczy trochę inaczej, ale mówicie, że razem tworzymy zgrany duecik.

Do tego była codziennie godzinna pranajama najczęściej nad morzem, bo pogoda dopisywała - tylko jeden dzień lało. W siedzeniu, leżeniu oraz również w czasie spokojnych spacerów.  Codziennie wieczorem była też medytacja - siedzenie w ciszy. Po raz pierwszy znakomita większość osób chodziła na codziennie, a nawet dołączali jogini z innej grupy.

Dziękujemy za wspólną pracę, co nieco tam nad morzem Wam ubyło. Pozdrawiamy,

Iwona&Leszek Kawa

Ps. Dodajcie swój komentarz - opinię o wyjeździe czy wyjazdach z nami. Dzięki.